W kryptowalutowym kasynie Bitcoin jest jedyną nagrodą.
Jeśli kiedykolwiek kupiłeś token tylko po to, aby dowiedzieć się, że jego głównym zastosowaniem było “posiadanie tokena”, gratulacje, grałeś w tę grę dobrze. Scott Melker z Wolf of All Streets podsumowuje to najlepiej. Po latach wędrówki po stołach kryptowalutowych o wysokie stawki, zaktualizował on swoje stanowisko z “99,9% kryptowalut to kasyno” na “99,999999%”. Co do reszty branży? Cóż, podwaja swoją ocenę, jeden wątek na Twitterze na raz.
Kryptowaluty to kasyno z cyklami byków i dramatami niedźwiedzi, które są bardzo wiarygodne
Ogólny nastrój w kręgach kryptowalutowych jest taki, że był to najgorszy cykl hossy w historii. Ten rynek jest tak wesoły, jak zalany deszczem automat do gry. Handel detaliczny? Zniknął. OG? Wyrzucają monety jak zepsuty pinball.
Wystarczy spojrzeć na sagę monet Trumpa, w której posiadacze detalicznych torebek kupili szum, zanim nowo wybici “patrioci” zostali pozostawieni z żetonami z 90% rabatem. Albo memecoin “Banana Cat”, który księżycował przez dwa dni, zanim spadł tak mocno, że jego posiadacze mieli problemy z kręgosłupem szyjnym.
I nie chodzi tylko o handel detaliczny; insiderzy też mogą się sparzyć, jak w przypadku spektakularnej porażki Justina Suna z World Liberty Financial, który zamroził 595 milionów monet. Nawet dobrze skomunikowane wieloryby mogą skończyć twarzą w dół przy stole do blackjacka. Oczywiście handel detaliczny odchodzi masowo.
Dla tych traderów, którzy wciąż są przyklejeni do swoich ekranów w oczekiwaniu na kolejną “świecę Boga”, analityk Bloomberg ETF Eric Balchunas chce, abyś wiedzieć to “prawdziwy problem ze zdrowiem psychicznym”. Jasne, kryptowaluty to kasyno, ale Bitcoiners widzieli, jak ich portfele zmieniły się o 300% w ciągu ostatnich dwóch lat, a i tak czują się okradzeni.
Złamane obietnice, “pump and dumps” i ostateczny koniec Bitcoina
Dokąd więc prowadzą te kręte rynkowe drogi? Po przebrnięciu przez obietnice i najnowsze “szybsze, tańsze, lepsze” smaki blockchain, wyczerpany tłum w końcu potyka się o Bitcoina. To jedyne cyfrowe koło ruletki, które wciąż się kręci, gdy wszystko inne upada. Jak bezczelnie zauważył były wiceprezes Blockstream, Fernando Nikolić zauważa:
“Bitcoin Twitter to 50 000 ludzi rozmawiających ze sobą, myśląc, że rozmawiają ze światem”.
W międzyczasie normalsi traktują Bitcoina jak akcje, maxi kłócą się o pakty, traderzy modlą się o świece, a sąsiad jest prawie pewien, że handluje w soboty.
Adopcja? Nie tak prosta, jak ktokolwiek się spodziewał. Ale Nikolić ma jedną uniwersalną prawdę. NGU (Number Go Up) to jedyna rzecz, którą wszyscy rozumieją. Cena przemawia do miliardów; technologia i filozofia… w najlepszym razie dziesiątki i setki.
Efekt Scotta Bessenta: Bitcoin wchodzi do głównego nurtu
I właśnie wtedy, gdy myślisz, że gra się skończyła, pojawia się Scott Bessent. Sekretarz Skarbu USA publicznie przyjmuje Bitcoina ze względu na jego 100% dyspozycyjność (w przeciwieństwie do rządu USA), napędzając nastroje Waszyngtonu od walki do podziwu.
Wszystkie drogi mogą być wybrukowane zagubionymi monetami detalicznymi i ofiarami memów, ale nadal kończą się u drzwi Bitcoina, wraz z miłością regulacyjną i instytucjonalnym poparciem.
Tak więc, podczas gdy 99,999999% kryptowalut jest kasynem w migającym Vegas, Bitcoin pozostawia bzdury za sobą, aby rozbić waszyngtońską piłkę. Prawdziwy jackpot? Kiedy w końcu zdasz sobie sprawę, że jedyny token, którego potrzebowałeś, siedział pod twoim nosem przez cały czas, nucąc blok po bloku, na przyjęciu, na którym Scott Melker cicho mruczy: “A nie mówiłem?”.